redakcja | 04.09.2022 23:36
Kobiety zwykle dość niechętnie zmieniają swoje salony fryzjeskie. Po prostu boją się to robić, bo boją się kolejnego rozczarowania pojawiającego się wskutek źle przeprowadzonego strzyżenia lub niedokładnej koloryzacji. Odwiedzając nowy dla ciebie salon fryzjerski, najprawdopodobniej zdecydujesz się w nim co najwyżej na podcięcie końcówek. Nawet tego prostego z pozoru zabiegu możesz się jednak obawiać, przypominając sobie historie wielu kobiet, których włosy przy tzw. "podcinaniu końcówek" zostały skrócone o dziesięć czy nawet więcej centymetrów. Bardzo ważne jest jednak to, by fryzjer stał się dla ciebie osobą, której zdołasz w pełni zaufać. A na podstawie kilku czynników jesteś w stanie stwierdzić, czy tak właśnie się stanie.
Dobry fryzjer to rzemieślnik. Fryzjerzy są oczywiście artystami, ale sam talent tutaj nie wystarczy, bo muszą mieć również odpowiednie przygotowanie techniczne, by radzić sobie z perfekcyjnym wykonywaniem różnych cięć - zarówno tych prostych, jak i skomplikowanych. Umiejętności techniczne są więc tak samo ważne co te bardziej artystyczne. Jeżeli twój stylista nie potrafi nawet równomiernie zafarbować twoich włosów na nowy kolor, automatycznie powinien zostać zdyskwalifikowany i uznany za osobę, do której nie warto chodzić.
Dobry salon fryzjerski spełni twoje oczekiwania i twoje życzenia. Aby rzeczywiście do tego doszło, fryzjer musi się słuchać. Nie powinien przechodzić do strzyżenia już po dwudziestosekundowej rozmowie. W pierwszej kolejności powinien dać ci szansę na zobrazowanie twoich indywidualnych oczekiwań. To, że jakaś fryzura jest teraz modna, nie znaczy wcale, że ty też musisz chcieć ją mieć. Jeżeli prosisz wyłącznie o podcięcie końcówek, powinnaś wyjść z salonu z podciętymi końcówkami, a nie z dwukrotnie krótszymi włosami czy delikatnymi pasemkami. Oczywiście fryzjer zawsze może ci doradzić, ale nie powinien na siłę przekonywać cię do swoje wizji. Masz prawo uzyskać taki efekt, jaki sobie założyłaś.